Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi coolertrans z miasteczka Goleniów. Mam przejechane 27846.17 kilometrów w tym 26428.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.75 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy coolertrans.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2013

Dystans całkowity:122.00 km (w terenie 122.00 km; 100.00%)
Czas w ruchu:11:14
Średnia prędkość:10.86 km/h
Maksymalna prędkość:45.00 km/h
Suma podjazdów:34 m
Suma kalorii:1134 kcal
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:30.50 km i 2h 48m
Więcej statystyk
  • DST 13.00km
  • Teren 13.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 10.40km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 234kcal
  • Sprzęt SCOTT Adventure
  • Aktywność Jazda na rowerze

Masowanie miasta - VI GMK

Piątek, 27 września 2013 · dodano: 27.09.2013 | Komentarze 2

VI GMK za nami.
Podejrzewamy, że goleniowscy rowerzyści są chyba z cukru i przestraszyli się wcześniejszych opadów oraz "przejmującego" zimna. Ale Masa jeździ w każdych warunkach zgodnie z hasłem, iż na rower każda pogoda jest dobra tylko rowerzyści są źle ubrani. W masowaniu uczestniczyło 8 rowerzystów tych małych i dużych i chwała Wam za to. Reszta, która została w domciu niech się wstydzi.
Kategoria Rajdy rowerowe


  • DST 19.00km
  • Teren 19.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 9.50km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 900kcal
  • Podjazdy 34m
  • Sprzęt SCOTT Adventure
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sezon keszowy - zaczęty

Czwartek, 26 września 2013 · dodano: 26.09.2013 | Komentarze 0


Dwa tygodnie bez roweru ? Można, ale po co. Musiałem wyjechać na pomiary do Świnoujścia i na rower nie było czasu. Jeszcze przed wyjazdem ktoś okeszował ścieżkę dydaktyczną między Zabrodem a Bolechowem. 17 keszy do podjęcia na odcinku 4 km. Ale byli już ludziska i na FTF nie ma co liczyć. Miał być jeszcze objazd trasy przed masą, ale brakło czasu. Z 7 zaplanowanych na dzisiaj znaleźliśmy pięć plus grzyba. Wcześniej byłem autem na grzybach ale porażka.






Kategoria Rajdy rowerowe


  • DST 36.00km
  • Teren 36.00km
  • Czas 03:45
  • VAVG 9.60km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt SCOTT Adventure
  • Aktywność Jazda na rowerze

Orient Gryf - I pudło w sezonie.

Sobota, 7 września 2013 · dodano: 07.09.2013 | Komentarze 1


Tak się zdarza, tak się zdarza - wygrać coś w sezonie. Z reguły są to imprezy niszowe (a szkoda). Taka impreza to Rowerowa Jazda na Orientacje. Tym razem padło na OrientGryf, wpisowe tylko 10 PLN, blisko do Dąbia, trasa nie okrutna bo około 30 km. W sumie na TR30 wystartowały 4 osoby ! (słownie cztery:, pięknie jak na ponad 300 tys. miasto). Ponadto były to osoby po za Szczecina. Większe ilości chodź tłumów nie było wystartowały w mieszance (kajak, rower, noga) lub sam kajak albo noga. W sumie może było około 50 osób. (gdzie reszta ???), trenuje...

Pojechałem w trasę pierwszy zaraz po godz. 9:00. Punktów kontrolnych było 12, i kolejność wg mapy. No to ziu:
PK1 - przy mostu na Tczewskiej (no Problem)
PK2 - troszkę szukania , ale jest, tak samo PK3 i PK4. PK 5 i PK6, tutaj więcej zabawy bo były w podobnych miejscach i łatwo można się było dziabnąć. PK 7 po prostej coś 3,6 km, PK 8 przed torami z biegu. PK 9 trochę lawirowania , tak był skitrany, że szło go zobaczyć tylko z jednej strony, PK 10 było zaraz przy drodze, PK 11 koło transformatora. I na deser został się ostatni, trochę po kluczyliśmy przez Sławociesze, myk bez tory do Chełszczącej i w euforii że to ostatni baliśmy się nabrać na towarzysza. Wyjechałem rowerem za przepust i stał sobie za rzeczką, więc go wziąłem za właściwy, a to była podpucha. Nie sprawdziłem go z mapą, właściwy był w trzcinach przy drodze ale jeszcze przed przepustem. Po prostu dałem się nabrać.
Po ostatnim PK rura na metę, i jak się okazało wystarczyło to na I miejsce w sezonie. Czas lekko ponad 3:45, 36 km mi wyszło i tylko -25 pkt karnych za towarzysza. Następni mieli ponad 1 h straty -50 pkt karnych.
W sumie impra fajna, traska przeważnie las i w pętli, wpisowe przyjazne, odległość dojazdu 25 km w jedną mańkę (mógłbym rowerkiem), dyplomik i medal jest. Zjadłem tyle kiełbasy co przez cały sezon grillowy. Mały niedosyt tylko że zainteresowanie tą odmianą rowerowania praktycznie znikome. Tak wygrałem w ubiegłym roku nocną jazdę na orientacje w Gryfinie.





Kategoria Maratoniki


  • DST 54.00km
  • Teren 54.00km
  • Czas 04:14
  • VAVG 12.76km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt SCOTT Adventure
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobotoaktywni w akcji.

Niedziela, 1 września 2013 · dodano: 01.09.2013 | Komentarze 0


W końcu udało się coś zmontować, bo przez całe wakacje każdy dłubał coś sam. Z racji iż każdy miał mało czasu to wymyśliśmy coś na 5 godzin. O 10 pojechaliśmy na Bącznik, w Bolechowie uzupełnialiśmy zapasy. Potem przelocik przez Przemocze, Darż. W Maszewie popas u Puchatka w nowej knajpie (był nawet sam Puchatek).
Następnie z Maszewa bocznymi ścieżkami na Radzanek, Danowo i przez Podańsko powrocik do Goleniowa na 15.
Czyli to co miało być zrobione zostało rozbione w 100 %






Kategoria Rajdy rowerowe