Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi coolertrans z miasteczka Goleniów. Mam przejechane 27846.17 kilometrów w tym 26428.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.75 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy coolertrans.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 75.10km
  • Teren 75.10km
  • Czas 05:10
  • VAVG 14.54km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 3145kcal
  • Podjazdy 892m
  • Sprzęt SCOTT Adventure
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kręgle i przełaje...

Niedziela, 22 listopada 2015 · dodano: 22.11.2015 | Komentarze 1

Sobota zaczęła się sportowo.
Po raz jedenasty kolarze turyści z kilku klubów spotkali się na terenie SCT na dorocznym Pucharze Melona - czyli klubowych zawodów w kręgle. Na starcie pojawiło się 6 klubów : szczecińskie: Neptun, 88, Jantarowe Szlaki. Goleniów reprezentowały dwa kluby: Sobotoaktywni i Passat. Ostatnim klubem był Białostroń z Bań. Na początku wylosowano podział na tury i tory. W pierwszej turze starli się Passat, 88 i Jantarowe Szlaki. W drugiej zaś Sobotoaktywni, Neptuny i rowerzyści z Bań. W regulaminie zawodów stoi iż zespoły muszą być 7 osobowe z udziałem przynajmniej jednej pani. Każdy zawodnik dysponował 10 seriami po dwa rzuty. Jak co roku po za zasięgiem okazał się klub 88, który zdobył 760 pkt. Na drugim miejscu uplasowali się goleniowscy Sobotoaktywni z wynikiem 642 pkt, zaś trzeci był goleniowski Passat z wynikiem 628 pkt. Indywidualnie w kategorii mężczyzn dwa pierwsze miejsca zdobyli zawodnicy 88 odpowiednio z wynikami 135 i 134 pkt. Trzeci był zawodnik Passata Waldemar Cieślik z wynikiem 130 pkt. Wśród pań zwyciężyła reprezentantka Sobotoaktywnych Małgorzata Deremacka z wynikiem 97 pkt. Na zakończenie turnieju w sali SCT odbyło się uroczyste wręczenie pucharów, dyplomów i medali oraz skosztowanie tradycyjnej już "melonówki".



Wieczorek był przeznaczony na imprezę Andrzejkową, gdzie bansowano od 20:30 do 3:00 z udziałem skromnym Ułańskiej. Szarża mała..

I o 9:00 zameldowaliśmy się u brata celem wyjazdu do Nowogardu na inauguracje Ligi Przełajowej. Wyruszliśmy po kawce nie czekając na resztę maruderów i bocznymi drogami dotarliśmy do Niewiadowa. Tu dogonił nas triatlonista i wbiliśmy się w las na Bodzęcin. Początek błotny, ale Scott pruł błoto aż miło. Potem już asfalcik przez Węgorze, Strzelewo i Świerczewo i zameldowaliśmy się na miejscu startu przy Sarnim Lesie.


Z racji wcześniejszej imprezy przyjechaliśmy tutaj sobie w celach zapoznania się z trasą przed Mikołajkowym ścigiem, porobienia fot i takich tam. Odebraliśmy sobie numerek i wyruszyliśmy na objazd trasy wlekąc się na końcu. Na starcie pojawiło się trochę osób, nawet Mistrz Świata mastersów i goleniowski triatlonista się zjawili.

Trasa to pętla 2,5 km z licznymi ostrymi zjazdami, podjazdami i na deser schodami.

Po objeździe trasy i wniesieniu rowerka po schodach wystartowaliśmy na wyścigowe pętle zajmując upatrzoną ostatnią pozycję. Powiem wprost opierdzielaliśmy się na trasie. Trasa trudna i jako że nie jesteśmy przełajowcem i rowerek raczej nie ten to po pierwszym okrążeniu zaczęliśmy robić fotki. Dubel był już pod koniec drugiego okrążenia. Nam dali zrobić nawet 3, potem wyścig się już skończył.





Na mecie małe podsumowanko. Brat się załapał na samochód powrotny, ja miałem wracać z resztą do Goleniowa, ale jakoś się zapodziali na obiadowaniu i samotnie udałem się rejs powrotny. Najpierw na Orlenie hot-doga i przez biegająco szczekający Wyszomierz, Osinę i Krzywice oraz Mosty wzdłuż linii kolejowej dotarłem w końcu do domu. Leśne ścieżki błotniste, nawet bardzo błotniste więc po drodze zahaczono jeszcze o myjnie bo błoto przyschło by na amen.


najlepszy rower do takich zabaw...przełajówka..

nie boję się, gdy jasno jest..




Kategoria Rajdy rowerowe



Komentarze
leszczyk
| 21:04 niedziela, 22 listopada 2015 | linkuj Rewelacyjny dystans na taki dzień, zaraz pobijesz życiówkę o 1000 km!
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!