Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi coolertrans z miasteczka Goleniów. Mam przejechane 27846.17 kilometrów w tym 26428.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.75 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy coolertrans.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 74.50km
  • Teren 74.50km
  • Czas 02:23
  • VAVG 31.26km/h
  • VMAX 48.50km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 3279kcal
  • Podjazdy 175m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton Niechorze - "dogonić Marzenkę"

Sobota, 1 czerwca 2013 · dodano: 03.06.2013 | Komentarze 4


Pierwszy maraton szosowy w tym roku. Do Niechorza przyjechałem lekko spóźniony bo źle nastawiłem budzik. Ale zdążyłem odebrać pakiecik i o 10 wystartowałem ze swoją grupą. Po 6 km grupa odjechała, a ja do Gryfic ciągnąłem jakiegoś młodego towarzysza na MTB. Przed Gryficami udało się dogonić część poprzedniej grupy, gdzie jechała Marzenka, czyli cel osiągnięty. Udało się też zgubić towarzysza. Do Gryfic średnia bomba ponad 34 km/h. Trochę gorzej do Świerzna bo zaczęły się górki i lekki wiaterek, średnia spada. Za Świerznem dogoniło mnie dwóch miłych panów z którymi się zabrałem na resztę trasy. Średnia dalej spada bo w tę stronę zawsze wieje, choć mniej niż poprzednio. Ale dzięki współpracy jakoś dotarliśmy do mety, a nawet dali wygrać finisz (i tak mieli przewagę).
Wyniki: czas 2:23:33, średnia 31,35 km/h - jak dotąd najlepsza w karierze. Miejsca 93/168 OPEN, 23/29 kat. M4S.
Po zawodach grochóweczka, i w długą do domu bo o 17 na mecz Iny (spikerka) i o 21 wyjazd na Zlot Gwiaździsty do Berlina. Meksyk.

Kategoria Maratoniki



Komentarze
Marzenka | 17:00 poniedziałek, 10 czerwca 2013 | linkuj Ale mi miło, że byłam czyimś celem :)
maccacus
| 18:38 czwartek, 6 czerwca 2013 | linkuj Gratulacje! :) No czasy kozackie ludzie powykręcali, trzeba przyznać :) A wiatr specjalnie nie pomagał.
coolertrans
| 05:58 wtorek, 4 czerwca 2013 | linkuj W tamtym roku "ścigałem się korespondencyjnie" z Magdą Kaszubą z Dolic, w Świnoujściu jej nie było, Karpieni na razie nie dogonię, Stępniaka zresztą też. Target trzeba jakiś mieć.
akacja68
| 05:45 wtorek, 4 czerwca 2013 | linkuj Marzenka jako cel.... no ładnie;)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!