Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi coolertrans z miasteczka Goleniów. Mam przejechane 27846.17 kilometrów w tym 26428.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.75 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy coolertrans.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 24.70km
  • Teren 24.70km
  • Czas 02:20
  • VAVG 10.59km/h
  • VMAX 40.70km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 1050kcal
  • Podjazdy 559m
  • Sprzęt GIANT CROSS K1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Setuchna po Kaszubsku - prolog

Sobota, 19 lipca 2014 · dodano: 22.07.2014 | Komentarze 2

Szymbark - Wieżyca - Ostrzyca - Kolano - Szymbark
Część pierwsza. Baza wypadowa OW OMEGA Przywidz. Wspomaganie KIA Clarus. Mało czasu na Kaszuby i Kociewie ...... Mieliśmy dwa dni na rowerowanie, dlatego użyto pojazdu teleportującego - mechanicznego. Przywidz - Szymbark 17 km autem.
Prolog górski od Szymbarka z wjazdem na Wieżycę. Kompilacja tras rowerowych...i pieszych. Jest wszystko - górki, woda, las....Z braku czasu na obiekty po 15 PLN nie wchodzono, oszczędzaliśmy na miejscowe izochmielotoniki.....ale po kolei.
Piątek po 17:30 wyjazd do Przywidza-powiat gdański, kierunek OW Omega, tam baza i żona z córką na biznesie kolonijnym (trza dorabiać). Droga via Koszalin, Bytów, Kościerzyna, GPS pokazał coś nie całe 300 km.



Krótki popas w Kościerzynie, ryneczek, bankomat, bo kasa potrzebna, plus jakieś popicie bo w końcu weeeeekend.





Do Przywidza dotarliśmy koło 22:00, kolacyjka kolonijna czekała, reszta też. Dostaliśmy domek nr 30 i wraz z rowerkami po raz pierwszy w życiu poszliśmy spać (z rowerkami oczywiście), ale wcześniej opracowaliśmy sobie jakieś kompilacje na tras na jutro.





Rano pobudka koło ósmej, rozgrzewka z kolonistami, śniadanko, zapakowanie rumaka i dodatków i wio kierunek Szymbark - 17 km (niestety za pomocą koni mechanicznych).


W Szymbarku posterowaliśmy do Domku do góry nogami, ale nie było zapięcia, wjazd drogi 15 PLN, więc poprzestaliśmy na degustacji zakładowego specjału (całe 8 PLN).



Trochę się pokręciliśmy pod tablicami i posterowaliśmy na Wieżycę. Prawie udało się wjechać, jednak końcówka piaszczysta i było pchane, crossik miał za cienkie kółka. Na Wieżycy za 6 PLN wykupiliśmy wejście na wieżę (w cenie pilnowanie przez kasjera) i zaczęliśmy podziwiać widoczki.







Z Wieżycy zjechaliśmy sobie czarnym szlakiem pieszym do przystanku PKP Wieżyca (pikne single tracki - hardtail by sie przydał), tak trochę klucząc szutrówką i lasem dotarliśmy pod Ostrzycę nad jezioro.












Ludzi nad wodą kupa, kupa, pojechaliśmy sobie na drugi brzeg jeziora pod OW Wieżyca, a tam dalej przez Kolano. Wróciliśmy skrótem do Szymbarku. Wjazd sobie wybraliśmy ulicą Sportową, która była zarypiaście stromo długa, taki podjaździk na deserek.





W Szymbarku u Remusa odkryto nieprawidłowości. Koncernówki w lodówkach, a lokalne izochmielotoniki się grzeją. Kopernik się zagrzewał niebezpiecznie.




Amber Kolbudy nie ma na lodówki. Ale zakupiono na dalszą drogę dwa.  Specjał wyparował od razu...Kopernik wraz z rowerkiem do auta i po oddechu kierunek Kościerzyna... cdn...




Kategoria Rajdy rowerowe



Komentarze
coolertrans
| 18:17 środa, 23 lipca 2014 | linkuj Kaszebska Koruna znikła jeszcze przed Wieżycą...
leszczyk
| 10:40 środa, 23 lipca 2014 | linkuj Jakie były losy kaszebściej koruny z Szymbarka ? Oburzające traktowanie lokalnych izochmielników przez sklepikarzy...
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!