Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi coolertrans z miasteczka Goleniów. Mam przejechane 27846.17 kilometrów w tym 26428.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.75 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy coolertrans.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 63.00km
  • Teren 63.00km
  • Czas 03:28
  • VAVG 18.17km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 1546kcal
  • Podjazdy 234m
  • Sprzęt GIANT CROSS K1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rajd na Orientację - Świnoujście (Uznam)

Sobota, 13 września 2014 · dodano: 13.09.2014 | Komentarze 3

Wpadło na fejsie, że KS Uznam -ci od maratonu szosowego-  organizują IV Rajd na Orientację. A misie lubią takie imprezy, zwłaszcza, że wpisowe małe, czytaj zerowe. Raz w sezonie trzeba taką imprezę zaliczyć, zwłaszcza, że ORIENT Gryf wszedł w kajaki. Rankiem teleportacja Kijanką, nie dajemy zarobić PKP. Wyjechaliśmy po 8, auta ostało się na parkingu koło dworca i promikiem na plac Mickiewicza, gdzie był start.


Pogoda była siąpiąca, ubralim się jak na potop wg Noego (ochraniacze, kurtka), ale całkiem niepotrzebnie. Później strój Noego poszedł w bagażnik. Trochę ludzi się pozbierało na starcie, parę rodzin, miejscowi wyjadacze i trochę młodzieży. Po 10 wręczyli mapki i o 10:15 start ostry pojedynczy. Parę minut studiowania wcześniej trasy pokierowało mnie na terenową cześć. Nigdy nie byłem po tej stronie Karsiborza, tam gdzie paprocie. 




Zaczeliśmy od PK6 na Wydrzanach, tam się jedzie na Kaminke, potem w las i zonk, PK7 się coś nie zgadzał z mapą, ale jakoś fuksem po robieniu kółek gdzieś go namierzyliśmy, ale strata już była. Potem posterowaliśmy na przeprawę na Karsibór i wzdłuż kanału po PK8.



PK9 był na końcu cypla, PK10 znowu w lesie koło bunkra, tacy szybcy byliśmy, bo PK dogoniliśmy jak szedł na punkt. Po tym punkcie znowu błądzonko, ścieżki leśne na mapie są, ale w realu już nie, pozarastało. Kiedy wreszcie wydostaliśmy się z lasu na drogę Karsiborską, zaliczylismy PK11 koło bazy Porta Pertol. Sześć punktów jest, jeszcze pięć.


Po zaliczeniu tej części, reszta punktów była w pobliżu granicy. PK5 z marszu. PK4, PK3, PK2 tu trochę trudniej, ale koniec języka za przewodnika. Jakiś nord walking, powiedział jak wjechać na górę gdzie jest przepompownia. Trasa jak na Korswandt, jumbo i góra jak MTB, wszystkie blaty powrzucane i udało się. Dzięki KS Uznam za ten podjeździk. Potem następny PK3/PK2 koło strzelnicy wojskowej i ruin niedoszłego zamku. Ostał się jeden i tu znowu kręcioła. W opisie - ścieżka zdrowia. Objechalim od promenady i od drugiej strony. W końcu dzwonię, czy już nie zwinęli 1PK, bo większość chyba od niego zaczynała. Org mówi, że jest w Parku, a wjazd do Parku zablokowała Policja i inni komandosi bo mecz Floty.  Ale udało się w końcu go złapać i rura na metę na Steyera.



Na mecie zrobiliśmy fotę i odebraliśmy medal za uczestnictwo i podjechaliśmy na ogłoszenie wyników.



A tutaj, szacun, przystań jacht klubu, za darmochę było grochówa, kiełbaska, chlebuś, kawka. Brać, wybierać, nie załować. Z racji młodzieży, izochmiel w trakcie po tajniacku.


Organizatorzy się spięli i mieli po pucharku za każdą kategorię dla trzech pierwszych miejsc. I niestety nie załapaliśmy się na pudło. Miejsce 6, pudło poszło dla miejscowych, znali rejony. Nie wiem ile osób nawet startowało, ja się bawiłem ekstra. Gdybym nie pokręcił się po dziewiczych lasach, było by może lepiej, ale tu chodzi o zabawę.


Tu muszę nadmienić, że przejechanie 60 km w czasie ponad 3 godzin, nie kosztowało mnie nic oprócz kosztów paliwa, w przeciwieństwie do wyśrubowanych wpisowych 60-70 PLN, za marny kawałek parówki. A tu full wypas, i przyrody po szyje. Organizacja rajdu z siłami harcerzy, którzy z lampionami i perforatorami stali na każdym PK wręcz wzorcowa.


Endomondo po raz kolejny się zbiesiło. W załączeniu mapa trasy. Pisali o 43 km, zrobiliśmy coś około 60.




Kategoria Rajdy rowerowe



Komentarze
leszczyk
| 19:22 poniedziałek, 15 września 2014 | linkuj Gratuluję dobrej zabawy - ja raz brałem udział w biegu na orientację, to tak się zamotałem, że szkoda gadać ... Tropiciel i nawigator ze mnie żaden ...
coolertrans
| 09:49 niedziela, 14 września 2014 | linkuj zmienili przed samym startem, na scrolauf, czyli ty decydujesz w jakiej kolejności jedziesz...
lenek1971
| 09:28 niedziela, 14 września 2014 | linkuj Gratuluję dobrej zabawy :)
Coś chyba nie rozumiem tego typu zabaw. Na mapce napisali, że kolejność PK obowiązkowa od 1 do 11. Ty zaczynałeś od PK 6, a 1 miałeś na końcu... O co tu chodzi?
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!