Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi coolertrans z miasteczka Goleniów. Mam przejechane 27846.17 kilometrów w tym 26428.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.75 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy coolertrans.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 22.70km
  • Teren 22.70km
  • Czas 01:25
  • VAVG 16.02km/h
  • VMAX 26.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 1052kcal
  • Podjazdy 291m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Focus Black Hills in action..

Wtorek, 31 marca 2015 · dodano: 31.03.2015 | Komentarze 2

Pogódka raczej dzisiaj nie rozpieszczała...od rana waliło coś białego...jakby początek epoki lodowcowej... Ale po zrobieniu prac domowych i w celu załatwienia kilku spraw na mieście koło 15:00 wsiedlim na Focusa.


Sprawy załatwiliśmy bardzo szybko... Więc przejażdżkę zacząłem od wjazdu na osobistą górkę pod blokiem. Do tej pory udawało się na nią wjechać tylko zimą... jak ziemia była zmrożona i tylko na 29er. Wiosną nigdy.... ale , ale za trzecią razą Focus wspiął się mimo lekkiego piachu... aż mi gile powychodziły... (foty nie będzie). Blat przód 32 tył coś koło 30 i wspiął się..

Górka niby nie pozorna, ale w.....rwia mnie często....przepraszam, denerwuje. Potem kierunek las, koło cmentarza do S3, wyjazd na asphalt koło Domastryjewa. Następnie pojechaliśmy na budowę powiatowego skrótu z GPP do węzła Goleniów/DK 113. Budowlańcy walnęli asfalt i dobierają się do budowy nowego mostu nad rzeką Iną...


Bez tej nwestycyii pewna fabryka łopat długachnych nie zrobi i nie wywiezie... ale ścieżki rowerowej Powiat czy Gmina też nie zasponsoruje bo do GPP jedna już jest i wystarczy...Po wydostaniu się z okopów pojechaliśmy leśnym kółkiem w stronę Żdżar... Klucząc po lesie i polną dróżką wyjechaliśmy w środku wsi i asphaltem dojechaliśmy do zamkniętej już drogi... Tutaj przydała by się kładka...kiedyś tą drogą jak S3 jeszcze nie było, chodziliśmy do wuja ziemniaki kopać albo siano zbierać (łezka). Taka kładka skróciła by drogę ...


Wykonując niedozwolone manewra przerzuciliśmy rowerek na drugą stronę S3 pochylając się nieco ....oczywiście z pełną uwagą ...
Ogrodową dotarliśmy do miasta i miastem pojechaliśmy na Helenów bocznymi duktami w celu poszukiwania fajnych terenów do treningu w laskach koło Helenowa i Iny za basenem starym. Jest czad, teren nie pozorny, można wytyczyć fajne pętle dla górali.

Tutaj odbył się test hamulców... powolny zjazd nie skończył się w rzece. Wzdłuż Iny dotarliśmy do starego basenu i powróciliśmy do domciu. Rowerek daje radę... my słabo..jakoś lepiej mi pasuje 26 niż 29...

Muzycznie ładowaliśmy takkie coś z repertuara Shanon...instrumental...from Unforgiving..



Kategoria Treningi



Komentarze
leszczyk
| 06:20 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj Udane testy i zacna nuta, dobrze, ze przetrwałeś tą pogodę. Ja bym się nie odważył :-)
Trendix
| 21:05 wtorek, 31 marca 2015 | linkuj No to trzymaj się tego co lepiej Ci pasuje :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!