Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi coolertrans z miasteczka Goleniów. Mam przejechane 27846.17 kilometrów w tym 26428.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.75 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy coolertrans.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 106.18km
  • Teren 106.18km
  • Czas 04:14
  • VAVG 25.08km/h
  • VMAX 41.90km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 5374kcal
  • Podjazdy 512m
  • Sprzęt KTM Campus Voyager
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przy sobocie ...po robocie...

Sobota, 2 kwietnia 2016 · dodano: 02.04.2016 | Komentarze 2

Dzisiaj zaczął się sezon kolarski w Kaczystanie...my zaczniemy dopiero za 2 tygodnie, gdzieś w Obornikach. Czasu mało, rower był już dawno odebrany z serwisu pod kątem powrotu na trasy maratonów. Ale najpierw się było w pracy...zamówień kupa i ktoś musi doglądać maszyn...nawet zaczęło się ciekawie bo ktoś na nocnej zmianie wychlapał z gilotyny 40 l oleju hydraulicznego...tak ciął taśmy, że nie widział iż olej wycieka...Wystarczyło podokręcać zaworki i filtry w stacji hydraulicznej , uzpupełnić olej i maszyna hasała...albo będzie hasać do następnej wpadki operatora.
Tyle wstępu, koło 15:00 wyruszamy z domu ..szybka przebierka i jedziemy gdzieś walnąć 100 km w ekskluzywnym czasie poniżej 3:30 h....ha ha ha ha ..ha ha
Do Stepnicy mocium panie żarło jak trzeba...31 km/h średnia ...i nie na szosówce...Gdzieś od Pit Stopu w Łące po skręcie na Przybiernów jakby się znaleźliśmy w innej bajce. Wiatr ...najpierw boczny a przed samym Przybiernowem coraz większy bo od czoła.

Musieliśmy się czegoś pozbyć...do wora..


Mamy nawet kask szosowy...jak się daszek zagubił po nocnej glebie pod Babigoszczą w zimie..

Od Przybiernowa do Golczewa jeszcze gorzej, nie da się jechać pod wiatr, szarpiemy się jak pajączek na uwięzi i średnia w dół , no i misterny Plan jak to mawiał Siara Siarzewski w p...du..

A propo pajączka... nie oglądam TV, chyba że kablówkę na Eurosporcie z wyczynami kolarzy..

Przez Golczewo przelocik, myśleliśmy, że się coś poprawi z wiaterkiem, ale gdzie tam. Od Golczewa w kierunku na Nowogard są lasy, jechało się troszku lepiej, ale siły za to opadały...na pokładzie tylko picie, żadnych tam polepszaczy...

Rondzio w Golczewie...

Za Błotnem też się nie poprawiło, nie poprawiło się już nawet do końca. Z Błotna na Czermnicę, Węgorze i do S6...chcieliśmy jeszcze niesieni resztką natchnienia uratować te 4 h przed setką...chyba się dało bo licznik przekroczył 100 tuż przed....po tym już odpuściliśmy sobie do końca..Gdzieś koło Glewic naszła nasz myśl..., że słabo jakoś się czujemy i coś w tym stylu...W Obornikach jest 180 km do zrobienia .....czarno to widzę... dobrze, że pętlowy...to po 90 km można będzie skreczować...Wozimy kombinerki ...to jedną szprychę z tyłu wytniemy....a taka awaria....Endo rekordu nie odnonotowało ... najszybsze 100 km było dwa lata temu w Kołobrzegu 4:02...

Poszperalim w internetach i to jest wlepka ze sklepu dla skejterów...byli w Czremnicy ? O co kam z kurczą lagą..

Ja zamówię chyba taką z tego sklepu...
Rowerek jednak trza zareklamować z tytułu przedniej przerzutki ...do regulacji ..łańcuch też do smarowania...za to spd ustawione...nie wylatuje noga..







Kategoria Treningi



Komentarze
leszczyk
| 14:16 niedziela, 3 kwietnia 2016 | linkuj Adam - jak zrobiłeś w dobrym tempie setę, to nie zarzynaj się i po prostu przejedź te 180km. Dasz radę, weź magnezowe szoty i banany, izochmielniki walniesz przy wpisywaniu na BSa :-) Dobra jazda.
Jarro
| 09:12 niedziela, 3 kwietnia 2016 | linkuj Gratulację, bo wczoraj wiatr mocno męczył. Widzę, że na Oborniki szykuje się poważna ekipa. W sumie to wykręciłeś lepszą średnią niż ja na szosie więc nie jest tak źle. Albo ze mną tak kiepsko :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!