Testując crossa.....

Sobota, 12 lipca 2014 · dodano: 12.07.2014 | Komentarze 2

Cross w końcu zagadał. Po wymianie napędu, czytaj kaseta, łańcuch konieczna była regulacja przerzutek, coś wózki latały. Rano w serwisie dokonano usprawnień i na razie nic nie lata. Rowerek dostał jakiś taki uginacz od trekkinga, może na Miedwie styknie, trzy ostatnie wyścigi były na sztywnym. Na razie stoi w wersji expedition, tj. ma lidlowski bagaźnik i torebkę, szybki demontaż plus pedałki SPD zrobią z niego bojową maszynę. Dzisiaj najpierw pojechaliśmy na jakiś prosty asfalt, aby skalibrować licznik po wymianie opon na Schwalbe Cx Comp 35c, na Miedwie stykną, piachu tam mało. Licznik szybko dało się ustawić, myli się o 1 m na km, cudo....Potem ganianko po krzywych dróżkach i piasku leśnym między Miękowem, a Krępskiem i Żdżarami, jakoś się jedzie...grzybów nie szukalim.


Wersja expedition stoi na Kociewskie Szlaki Rowerowe, które zamierzamy eksplorować nexte woche.


Lampy nie ma, ale koreczek jest....


Warto się pokręcić przy Żubrze...




Gdzieś tam w lasach...


Ścieżka na Szkolnej , rośnie w bólach...

Tygodniowe kręcenie robotnicze

Czwartek, 5 czerwca 2014 · dodano: 05.06.2014 | Komentarze 2

Trzeba gdzieś to wrzucić, żeby Endo się zgadzło. Dojazdy do pracy w MAJU .

Pętla Czarna Łąka - repeat please

Środa, 4 czerwca 2014 · dodano: 04.06.2014 | Komentarze 1

Pokaż trasę GPS

Poranne grzanie uda and łydy -LEGIONY ULICY PRO

Niedziela, 4 maja 2014 · dodano: 04.05.2014 | Komentarze 3

8:45, masz 45 minut, jest ustawka rodzinna. Brat kupił sobie budżetową Meridkę i namiętnie ją testuje. Więc do testów jest dobra Pętla Czarna Łąka. Start i meta Orlen Przestrzenna, kierunek Lubczyna. Puściłem ich przodem, bo młodsi, zanim włączyłem endo, reset licznika i hajda do przodu. Miałem jakieś 30/40 sek za nimi. Pierwsze 10 km to rozgrzewka, tylko zonk, do Lubczyny wieje i to znacznie, do 30 km/h ledwo się dochodzi, przed samą Lupą jeszcze gorzej. Ale zacząłem widzieć już sylwetkę młodszego. Najmłodszy już dawno go zostawił, Meridka robi swoje. Od Lubczyny do Czarnej Łąki dziwnie nie wiało, wiatr w dupkę, więc przed Czarną Łąką doszedłem średniaka na Kellysie Result (też wersja inny). Od Czarnej Łąki znowu zmiana kierunku wiatru, brat widzę oddycha rękawami, więc trochę go pociągnąłem, ale przed Pucicami good bye p. Naczelniku. Od Klinisk zacząłem myśleć, co tak ciężko dzisiaj idzie, słyszę łańcuch. Adaś ??? kiedy smarowałeś i czyściłeś napędzik, w tym sezonie po przekładce, wcale. Wstydź się, w poniedziałek czyszczenie i smarowanie, dokręcenie SPD, aby przed zawodami "amatorszczyków" w Świnoujściu rowerek był ready. W sumie ostatni odcinek lajtowo bo już widziałem iż idę na swój rekord trasy. Udało się wykręcić 1:11:04 na odcinku około 32 km (cienko), toż to 6 minut lepiej niż mój najlepszy czas na tej pętli. Meridka zrobiła swoje, 1:02:54 w tych warunkach to dobre, ale szosa to szosa. Kiedyś spróbuje, jak naprawię i wzmocnie kręgosłup. Średni dotoczył się z czasem coś około 1:17:00.  Jak na mało jeżdżącego, też dobrze.

  Pokaż trasę GPS

Pokazać światu...

Wtorek, 15 kwietnia 2014 · dodano: 15.04.2014 | Komentarze 2

Nadszedł czas pokazać światu najnowszą produkcję studia LEGIONY ULICY. Po kradzieży SCOTTA wracamy na maratońskie szlaki w sezonie 2014 na dystanse GIGA, rowerem typu inny. Opis pojazdu na blogu. Testy pierwsze wkrótce. Pierwsze starty - Świnoujście 11.05. 2014. Wszelkie achy i ochy proszę na priv. Rower typowo budżetowy, zrobiony z tego co pod ręką.

Kesz 15 południk ( z synem)

Sobota, 15 marca 2014 · dodano: 15.03.2014 | Komentarze 0

W związku z wiatrem i brakiem prądu, nie było wyjazdu SOBOTOAKTYWNYCH. Więc jak tylko trochę przycichło po 16, to rzucilim się na rowerek. Udało się namówić synka, coby się poruszył. Zabrałem lampki i hejta w stronę Osiny. Pojechaliśmy bokami na Żółwią i Niewiadowo, Bodzęcin (trochę błota w lesie), Węgorza. Pod Kikorzem przy 15 Południku był keszyk do wzięcia. Celowałem w TFT ale nie wyszło , czwarty też dobrze. Ciemniało już , więc powrót po asfalcie przez Osinę, Przypólsko, Burowo, Mosty. Od Mostów mordowind totalny... Syn przeżył, tylko trochę zmarzł.




Synek in action..

Niewiadowo

Wzmiankowane błotko, ja przejechałem...

Keszyk pod drzewem..
Pokaż trasę GPS

GoLKA wystartowała...

Niedziela, 9 marca 2014 · dodano: 09.03.2014 | Komentarze 2

GoLKA czyli korespondencyjna Goleniowska Liga Kolarstwa Amatorskiego wystartowała. Na razie konkurencja nr 1, jazda na czas na treningowej pętli przez Lubczynę, Czarną Łąkę, Pucice, Kliniska, Rurzyca. Start i meta ORLEN Przestrzenna spod znaku. Dziś w konkurencji wystartował znakomity "twórca" na rowerze crossowym z cichym zamiarem pobicia swojego rekordu trasy: 1:17:31 z tamtego roku. Do wiaduktu szło nawet ładnie, ale od Komarowa do Lubczyny zaczęły się schodki.... wiaterek pod buźkę i plan pobicia rekordu zaczął się powoli sypać. Do Lubczyny jeszcze średnia była coś ponad 26 km, ale do Czarnej Łąki i Pucic to "aramagedon", niby nie wiało , ale nie szło ciągnąć, wiatr czasami spychał do mizernych 18 km. Psycha już siadła, kiedy przed Kliniskami minął mnie uradowany kolarz na góralu, (..te szerokie kapcie) proponując kółko. Ale mi się już nic nie chciało, średnia coś poniżej 23 km/h i spada, to pojechał jak Kwiato z Saganem. Ale, ale, od Klinisk i Rurzycy zmiana warunków, wiatr gdzieś znikł i 3 z przodu non stoper. Dopiero koło Parku znów zaczęło wiać i tak się dociągnelim do mety ze średnią  24,2. Czyli ogólnie kicha, czas gorszy ponad minutę, forma - 2.
Czas więc do roboty, faje na bok... i tylko pompa, pompa, i nie ma lipy jest wytop.


Z stamtąd prijechalim...

Tam pojechalim...

Start i meta...

Nagroda główna w I edycji GoLKA - do umycia...
Pokaż trasę GPS

Zbiorcze kręcenie bez opisu

Niedziela, 2 marca 2014 · dodano: 06.03.2014 | Komentarze 0

Takie tam, weekendowe podróże bez wyraźnego celu.

Pracowe

Poniedziałek, 17 lutego 2014 · dodano: 17.02.2014 | Komentarze 0

Do roboty ze dwa razy oraz na wieś zawieźć część do samochodu

Wycieczka łączona

Niedziela, 9 lutego 2014 · dodano: 09.02.2014 | Komentarze 1

Do południa po samochód, zostawiony przez żonę na imprezie. Po południu urwanie się z urodzin i wycieczka po Puszczy Bukowej. Pokaż trasę GPS
Pokaż trasę GPS